tam dalej, zaczyna się raj

tylko szlaban zamknięty...




ktoś tu był, podpisał się... zabrał bramę ze sobą.. na złom.



 droga jasna, ale zawsze przez chaszcze


 niby prosta, równa, a podcina nogi




 bo widzisz... znów na zakręcie...



Komentarze

Popularne posty