byłem dziś u pięknych ludzi..

Przyjąłem do sprzedaży dom od moich dawnych klientów.
Dom jak marzenie, drewniane podłogi, duże wesołe okna,
śmiech, gwar i niesamowicie wesołe dwa psy oraz bezczelnie miły kot.

na zdjęciu nie ma kota, miał gdzieś bieganie po dachu oranżerii.

Dom tez super, akurat miałem medżik hours, złoto i blask.

niesamowicie miło wrócić do tego domu po prawie 5 latach i do takich "pięknych" ludzi.
ps. może pewnego dnia uda mi się namówić ich na seszyn :)